Jak prowadzić budżet domowy, gdy masz własny biznes?

Kiedy prowadzisz własny biznes, łatwo wpaść w pułapkę mieszania finansów firmowych z osobistymi. Wydaje się to takie wygodne, przecież masz jedno konto, kilka przelewów, no i wiesz, ile masz pieniędzy prawda? No właśnie, nie do końca. Bo choć na pierwszy rzut oka łączenie tych dwóch sfer może wydawać się praktyczne, to w dłuższej perspektywie prowadzi do chaosu. Nagle nie wiesz, które wydatki to koszty firmy, a które to po prostu Twoje codzienne życie – kawa na mieście, zakupy spożywcze, raty za auto.
Wszystko zaczyna się mieszać. Dlatego pierwsza zasada: oddziel finanse domowe od biznesowych. To jak w kuchni, nie gotujesz obiadu i deseru w tej samej garnku, prawda? Zresztą, prowadzenie budżetu domowego przy własnym biznesie to trochę jak żonglowanie, z jednej strony rachunki firmowe, z drugiej codzienne życie. Kluczem jest system i o tym właśnie warto porozmawiać.
Jak stworzyć budżet domowy, gdy Twoje dochody są zmienne?
Aha, tu się zaczyna zabawa, bo prowadząc własny biznes, rzadko kiedy masz stałe wpływy. Czasem przychodzi większe zlecenie, innym razem sezon ogórkowy i cisza na koncie. Jak w takim świecie planować budżet? Kluczem jest konserwatywne podejście. To znaczy: nie planuj wydatków na podstawie najlepszego miesiąca, ale raczej tego średniego, a nawet gorszego. Jeśli w styczniu zarobiłeś 10 000 zł, a w lutym ledwie 4 000 zł, to wiedz, że realne życie to nie styczeń, tylko właśnie ta mieszanka z lutym.
Dobrym pomysłem jest ustalenie minimalnej kwoty, którą potrzebujesz na przeżycie – rachunki, jedzenie, podstawowe opłaty. To Twoja „linia bezpieczeństwa”. Każdy dodatkowy zarobek ponad tę kwotę możesz przeznaczyć na oszczędności, inwestycje, albo przyjemności. I pamiętaj, warto mieć poduszkę finansową, czyli oszczędności na kilka miesięcy życia, bo w biznesie różnie bywa. Ta sama zasada działa nie tylko w Polsce, ale również w Niemczech, Francji, Anglii i innych krajach. Pamiętaj więc, że biznes to poważna sprawa.
Wiesz, że słowo biznes pochodzi od słowa Business, a wyraz ten w wielu językach nie ma swojej odmiany?
Jakie wydatki wrzucać do budżetu domowego, a jakie do firmowego?
To pytanie, które spędza sen z powiek wielu przedsiębiorcom. Na co możesz sobie pozwolić w firmie, a co już powinno być opłacane z prywatnych pieniędzy? Teoretycznie odpowiedź jest prosta: wydatki związane bezpośrednio z działalnością gospodarczą – sprzęt, oprogramowanie, materiały biurowe, paliwo na spotkania z klientami to koszty firmowe. Ale co z telefonem, który używasz i do pracy, i do prywatnych rozmów? Co z laptopem, na którym robisz projekty, ale wieczorem oglądasz seriale?
W takich przypadkach warto przyjąć zasadę „zdrowego rozsądku”. Jeśli telefon służy Ci głównie do pracy, możesz go spokojnie wrzucić w koszty, ale pamiętaj o proporcjach, czasem warto ustalić procentowy podział użycia, żeby w razie kontroli skarbówki nie było problemów. A wydatki stricte domowe? To już budżet domowy zakupy spożywcze, fryzjer, kino. Te rzeczy nie mają nic wspólnego z biznesem i warto o tym pamiętać.

Jak nie zwariować, planując budżet z biznesem w tle?
Nie oszukujmy się, prowadzenie budżetu domowego przy własnej firmie to nie zawsze bajka. Raz masz przypływ gotówki, innym razem zastanawiasz się, skąd weźmiesz na ZUS. Dlatego kluczem jest elastyczność. Nie chodzi o to, żeby planować co do złotówki, ale żeby mieć świadomość, ile mniej więcej wydajesz, na co idzie najwięcej pieniędzy, co możesz ograniczyć.
Warto robić comiesięczny przegląd wydatków, usiądź, przejrzyj konto, zobacz, co można poprawić. Może płacisz za coś, czego nie potrzebujesz? Może subskrypcja, o której zapomniałeś? Albo te wieczne kawy na mieście, które łącznie kosztują więcej niż nowy telefon?
Prowadzenie budżetu domowego przy własnym biznesie to też sztuka stawiania granic nie wydajesz „bo coś przyszło”, tylko masz plan. Warto korzystać z aplikacji do budżetowania, nawet prostego Excela, byle śledzić, co się dzieje.
Budżet domowy przy biznesie – inwestycja w spokój i przyszłość
Na koniec warto podkreślić jedną rzecz – prowadzenie budżetu domowego, kiedy masz własny biznes, to nie tylko techniczne ogarnięcie liczb, ale też inwestycja w Twój spokój. Wiesz, na czym stoisz, masz świadomość swoich finansów, a to daje poczucie kontroli nawet jeśli nie zawsze wszystko idzie idealnie.
Własny biznes to marzenie wielu ale marzenia też trzeba umieć utrzymać w ryzach. A budżet domowy? To Twój plan ratunkowy. Coś, co daje Ci poczucie, że niezależnie od tego, co się wydarzy w firmie, w domu zawsze będzie spokój, ciepło i bezpieczeństwo.